niedziela, 13 lutego 2011

Kafana Daćo u Beogradu.

Mój nauczyciel od geografii, Daniel, potężny Murzyn rodem z Ghany, zwykł mawiać, że kultury najlepiej jednoczyć poprzez żołądek i wątrobę. Jedzenie i alkohol... Coś w tym jest, bo kiedy się podróżuje najlepiej poznać miejsce i mieszkańców od kuchni i baru. O serbskich trunkach już trochę pisałem, dlatego dziś pragnę się podzielić tym co wjechało nam na stół kilka dni temu w Kafanie o wdzięcznej nazwie "Daćo". Fantastyczna to knajpa w klimacie staroserbskim, z autentycznymi dekoracjami z prowincji. Można tam znaleźć na przykład stare żelaska stojące na piecu kaflawowym, drewniane stoły z pokryte ceratami, zardzewiałe tarki wdające się w role żyrandoli i mnóstwo innych gratów, które wprowadzają niepospolitą atmosferę.

Kreatywnie urządzone wnętrze Kafany Daćo.

Na nasz stół wjechał cały srpski asortyment lokalnych specjałów. Królowały uštipci, pączkowate bułeczki smażone w głębokim oleju. Dobierało się do nich smakołyki z zimnej płyty: szynki, sery, pasztet i różnego rodzaju starte warzywa. Wszystko było przepyszne! Szkoda tylko że takie sycące, bo dla przeciętnego Serba uštipci z zimną płytą to tylko przystawka. Dla nas wystarczyło za całą kolację...

Srpski Stół.

Poniżej dzielę się jeszcze namiarami na tę klimatyczną belgradzką knajpkę. Jakby ktoś kiedyś był przejazdem. Gorąco polecam!

Kafana Daćo
Ulica Patrisa Lumumbe 49
11060 Beograd
tel. 011 27 81 009
http://www.kafanadaco.com/