piątek, 28 stycznia 2011

Siłownia Ολυμπίo.

Siłownia Ολυμπίo - baner reklamowy.

W czwartkowe wieczory pracuję na siłowni Ολυμπίo na miejscu w Xylokastro. Moim zadaniem jest opieka nad wolontariuszami, którzy w każdy wtorek, czwartek i piątek mogą w progi Ολυμπίo zawitać i naprodukować sobie trochę endorfinek w mózgownicy. W sumie to dla mnie żadne zajęcie. No dobra, od czasu do czasu pokażę komuś jakieś ćwiczenie rozciągające, pomogę w doborze odpowiedniego ciężarka czy zaplanuję program ćwiczeń na dany dzień. Jednak w moim przekonaniu, ta praca tak naprawdę polega na rozmawianiu z ludźmi, zapewnieniu im komfortu ćwiczeń i dobrej zabawy. Właściciel siłowni - Dimitri - nigdy mi tego wprost nie powiedział, ale obserwując go, jestem niemal w 100% pewien, że to także jego filozfia. Biorąc zatem przykład z tego charyzmatycznego Greka, chodzę sobie pomiędzy bieżniami, ławeczkami i różnymi maszynami do ćwiczeń i po prostu gadam z ludźmi.

Ekipa na siłowni jest czteroosobowa: Nikos, Jorgos, Vassiliki i wspomniany już szefu - Dimitri. W czwartki razem ze mną pracuje Nikos. Jak nikogo nie ma na siłowni to gramy w kosza przed budynkiem. Zabawny z niego gość, choć szkoda że nie mówi zbyt dobrze po angielsku. Myślę, że moglibyśmy wymienić dużo więcej, gdyby nie bariera językowa. Jorgos to prawdziwy bysiek. Ogolony na łyso paraduje po siłowni w bezrękawnikach eksponując swój rozbudowany kark i galaktyczne bicepsy. Jorgos w przeciwieństwie do Nikosa mówi dobrze po angielsku. Kiedy dowiedział się, że jestem z Polski, od razu złapał ze mną kontakt, bo Polska kojarzy mu się z metalowymi zespołami Behemoth i Vader. Jego ulubione. Szczególnie na siłce. Te dwie kapele to najlepsze, wbrew pozorom, muzyczne materiały eksportowe z Polski. Vassiliki to piękna, smukła instruktorka fitness. Też jest w porządku, ale na każdej możliwej przerwie pali papierosy. Oksymoron? Skąd! W Grecji paląca instruktorka od fitnessu to nic nadzwyczajnego. Pozostaje jeszcze Dimitri, właściciel czteropiętrowego kompleksu Ολυμπίo, na który składa się siłownia, sauna, solarium, sala do fitnessu, karate dojo. Dimitri sam posiada czarny pas i jest instruktorem karate shotokan. Na siłowni widuję go tylko przelotnie, wpada tam żeby gdzieś zadzwonić, coś sprawdzić w Internecie. Prawdziwy biznesmen. W Xylokastro jest z niego trochę taki basza - jedźi Audi TT, wystawia imprezę w XB Club na sto osób, jest właścicielem ziemi w gminie itd. Jednak równy z niego basza. Śmieje się do ludzi i pogadać też z nim można.

Siłownia Ολυμπίo od środka.