- 7-21 luty: Prawnicy strajkują w całej Grecji (oprócz Aten i Piraeusu).
- 18 luty: kierowcy ateńskich autobusów (11.00-16.30); kierowcy ateńskich trolejbusów (11.00-16.00); komunistyczny związek pracowniczy PAME zachęca do niepłacenia należności za przejazd autostradami w ramach narodowej kampanii "nie zapłacę!"
- 19 luty: obywatele Salonik protestują przeciw podwyżce biletów komunikacji miejskiej w ramach narodowej kampanii "nie zapłacę!"
- 20 luty: o godzinie 15.00 komunistyczny związek pracowniczy zablokuje wszystkie bramki na autostradach na Peloponezie w ramach kampanii "nie zapłacę!"
- 21 luty: kierowcy ateńskich autobusów (11.00-16.30); kierowcy ateńskich trolejbusów (11.00-16.00); ateńskie metro (11.00-16.00); kawiarnie, kluby i restauracje w Zachodniej Macedonii będą nieczynne przez cały dzień - właściciele protestują przeciwko wprowadzonemu niedawno zakazu palenia.
- 21-22 luty: narodowa agencja informacyjna ANA-MPA nie będzie pracować w następujących godzinach: 9.00-12.00, 14.00-17.00 i od 21.00-24.00.
- 22 luty: kierowcy ateńskich trolejbusów (11.00-16.00); urzędnicy będą okupować najważniejsze budynki w swoich prowincjach (10.00-13.00).
- 22-23 luty: nauczyciele strajkują przez 48 godzin.
- 23 luty: kierowcy ateńskich autobusów będą strajkować przez 24h; ateńskie metro będzie jeździło tylko od 9.00-17.00 żeby pozwolić przemieszczać się protestującym; właściciele stacji benzynowych będą strajkować przez 24h; urzędnicy będą okupować najważniejsze budynki w swoich prowincjach przez 24h; marynarze zacumują wszystkie statki pasażerskie i promy w dokach na 24h; prawnicy z Piraeusu dołączą do narodowego strajku prawników; marsz na parlament prywatnych przedsiębiorców o godzinie 11.00; związki zawodowe archeologów, lekarzy, pielęgniarek, pocztowców, urzędników wszelkiej maści będą strajkować przez 24h; niektóre sklepy i restauracje będą nieczynne.
- 25 luty: kierowcy ateńskich autobusów (11.00-16.00); wszystkie greckie gazety wypowiedzą 24h strajk.
- 28 luty: kierowcy ateńskich autobusów (11.00-17.00).
Przesadzam zatem? Myślę, że nie. Największym problemem jest to, że te strajki nie przynoszą tu żadnych efektów. Co więcej godzą najczęściej w ludzi, którzy nie mają żadnego wpływu na to przeciw czemu dana grupa zawodowa wykrzykuje swoje 'Οχι! Grecy wydają się robić to po prostu dla zabawy. Albo już z przyzwyczajenia.